warstwa

Tak coś mi się wydaje, że nie bardzo wiesz co to jest warstwa absorpcyna i jakie prawa nią żądzą. To że to ma być czarne i trwałe to nie wszystko. Przewodność cieplna niklu chromu czy tytanu nic tu nie ma. są to warstwy o grubości ok.5-7 mikronów. u przyznaję, że nie wszystko wiem a mianowicie, że kolektor wykonany w chromie przyjmie aż dwa razy więcej ciepła niż w farbie. Myślałem, że tylko jakiś mały procent różnicy. Druga sprawa to nie umiemy i tak odebrać szybko ciepła, bo nie dławilibyśmy pompek ale kręcili na obroty jak procesory. Odbierać ciepło to inaczej chłodzić kolektor, może więcej rurek, to i absorpcja była by większa przy chłodniejszym absorberze, bo chyba gdzieś czytałem zależy od temperatury absorbera.
Jestem dociekliwy więc poczytam sobie, czy to nie są przechwałki reklamowe producentów.
A jeszcze jedno, tak się zastanawiam dlaczego inni wymieniają dobre kolektory na nowsze czy tylko dlatego, że ich stać na nowe , czy właśnie one straciły już X% mocy.
A może próżniowe nie są znowu takie ,,próżne” i lepiej zdają egzamin i wyprą płaskie.
A może to jak z samochodami, każda klasa znajdzie nabywcę.
Jak poczochrasz nieco neta to znajdziesz takie określenie dla powłok absorberów jak selektywność. I to jest najważniejsza śmiem stwierdzić przypadłość tej warstwy. Ale najpierw zajmijmy się innym parametrem absorbera a jest to stopień absorpcji. Jak sama nazwa wskazuje jest to parametr mówiący ile promieniowania zostaje zamienione na ciepło. Dla tego większość wykonywanych tu absorberów jest malowanych czarną matówką, bo ta ma ten parametr jest na poziomie 0,98 a więc cholernie duży a śmiem twierdzić największy. No to pewnie spytasz po co ta gatka skoro farba zamienia na ciepło 98% promieniowania. No i tu jest to czego właśnie nie wiesz. A to jest następny najważniejszy parametr jak stopień emisji. Jak sama nazwa wskazuje ile wytworzonego ciepła zostanie z powrotem wyemitowana w atmosferę. I właśnie o ten parametr się wszystko rozbija. A obrazowo wygląda to tak (skoro to portal elektroników): to ma działać jak dioda, światło ma być zamienione na ciepło i płynąć tylko w jedną stronę, czyli do blachy miedzianej, aluminiowej lub innej a nie z powrotem. Czarna farba działa jak zwykły przewodnik czyli puści to samo w jedną jak i w drugą stronę. I słusznie zauważyłeś, że kolektor to nie prom kosmiczny ale jako urządzenie grzewcze też podlega pewnym prawom fizycznym. Otóż dla czarnej farby stopień absorpcji i emisji jest jak pisałem taki sam, na poziomie 0,98. Tak duży stopień emisji skutkuje tym, że przy pewnej różnicy temp. ( na absorberze i na zewnątrz) kolektor przestaje “grzać” bo całe ciepło wytworzone jest od razu wypromieniowane. I aby tak nie było (lub aby to niekorzystne zjawisko ograniczyć do min.) wykorzystuje się powłoki, których stopień emisji jest na poziomie: 0,1 dla chromu, 0,05 dla TINOXA, SUNSELEKTU czy innego BLUTECA. I otóż badania wykazały, że kolektor wykonany na np. chromie przyniesie nam dwa razy więcej ciepła niż na farbie. A więc czy warto się bić o te 50%? przy takim samym koszcie całej reszty instalacji. Odpowiedź   na to pytanie pozostawiam już wam, moje zdanie już znacie.

Leave a comment